Pokaż odpowiedzi: Chronologicznie | Od najwyższej oceny
18874 wyświetlenia
OdpowiedzNie ma nad czym dyskutować.
W relacjach interaktywnych, na portalach internetowych oraz forach dyskusyjnych używamy formy na Ty lub po imieniu lub po nicku jaki sobie ktoś wymyślił. Nigdy nie używa się samego nazwiska. Nazwisko koniecznie z imieniem i to jak kogoś opisujemy. Ale forma na Ty lub po imieniu przy zwracaniu się jest jak najbardziej dopuszczalna i przyjęta. Informuje o tym netykieta internetowa dokładnie opisana i wyjaśniona w Wikipedii. I tyle wszystkiego.
Cytat: dryp
Muszę przyznać, że wybitnie irytuje mnie taka forma kontaktu. Zwłaszcza kiedy pierwszy piszę do jakiejś modelki i używam formy bezpośredniej, a ona nagle wyskakuje z tymi sztywnymi formalnymi zwrotami.
Niby to taki detal, a jednak odzwierciedla bardzo dużo w podejściu osoby do tematu modelingu. Można już po takim zachowaniu wywnioskować, że osoba nie dość że nie ma doświadczenia, to jest sztywna i nie traktuje pozowania lekko, jako kreatywnej zabawy.
Można już domyślać się, że potem na sesji przyjdzie wystraszona osoba z kamienną twarzą, niepewnym spojrzeniem i skostniałą posturą :D
Nie ma to jak oceniać człowieka i jego zdolności po tym, czy napisał Pan, czy per ty. Co to ma do pozowania?
Ludzie chcą być uprzejmi... to chyba plus. Jeśli aż tak cię to drażni, to pisz w pierwszej wiadomości: czy mozemy przejść na ty.
Cytat: nefryt
Cytat: dryp
Muszę przyznać, że wybitnie irytuje mnie taka forma kontaktu. Zwłaszcza kiedy pierwszy piszę do jakiejś modelki i używam formy bezpośredniej, a ona nagle wyskakuje z tymi sztywnymi formalnymi zwrotami.
Niby to taki detal, a jednak odzwierciedla bardzo dużo w podejściu osoby do tematu modelingu. Można już po takim zachowaniu wywnioskować, że osoba nie dość że nie ma doświadczenia, to jest sztywna i nie traktuje pozowania lekko, jako kreatywnej zabawy.
Można już domyślać się, że potem na sesji przyjdzie wystraszona osoba z kamienną twarzą, niepewnym spojrzeniem i skostniałą posturą :D
Nie ma to jak oceniać człowieka i jego zdolności po tym, czy napisał Pan, czy per ty. Co to ma do pozowania?
Ludzie chcą być uprzejmi... to chyba plus. Jeśli aż tak cię to drażni, to pisz w pierwszej wiadomości: czy mozemy przejść na ty.
POLAĆ MU!!!!! :)
Cytat: Lili_
Cytat: dryp
Muszę przyznać, że wybitnie irytuje mnie taka forma kontaktu. Zwłaszcza kiedy pierwszy piszę do jakiejś modelki i używam formy bezpośredniej, a ona nagle wyskakuje z tymi sztywnymi formalnymi zwrotami.
Niby to taki detal, a jednak odzwierciedla bardzo dużo w podejściu osoby do tematu modelingu. Można już po takim zachowaniu wywnioskować, że osoba nie dość że nie ma doświadczenia, to jest sztywna i nie traktuje pozowania lekko, jako kreatywnej zabawy.
Można już domyślać się, że potem na sesji przyjdzie wystraszona osoba z kamienną twarzą, niepewnym spojrzeniem i skostniałą posturą :D
Nie zgodzę się z tym. Zawsze stosuję formy grzecznościowe do czasu kiedy nie spotkam się z fotografem - to moment na przejścia na ty jeśli obie strony będą reflektować na taką formę lub w momencie gdy starszy przejdzie na Ty w wiadomościach. Sprawa jest prosta formy grzecznościowe nie są oznaką sztywności, a szacunku tak samo zresztą jak odpowiadanie na wiadomości w najszybszym możliwym terminie czy poprawne pisanie.
Za to wiadomości w stylu "elo pozujesz do open legs" to jest dopiero irytujące. Takie zachowanie ani nie pokazuje szacunku, ani luzu.
To, że ktoś "sztywno" podchodzi do form używanych w mailu czy wiadomości nie jest równoznaczne, że będzie sztywny na sesjach bo i tak przecież może traktować to jako zabawę, zaś poprzez używanie pewnych form chce okazać szacunek.
Uważam, że to całkiem słuszne podejście. Sam mam niewielki problem, bo jako starszy od praktycznie wszystkich modeli/modelek tutaj :), ale daleki jestem od ,,bye bye" tylko dlatego, że ktoś nie przestaje mi "panować" mimo tego, że zaproponowałem przejście na Ty.
Dla mnie nie ma problemu - piszę do modelki a ona zwraca się do mnie per Pan - wcale nie wyskakuje tylko się tak do mnie zwraca :-) a ja wtedy grzecznie zachęcam i proponuję przejście na Ty - chyba, że sama woli formy Pani/Pan. No to wtedy ok - liczą się w sumie dobre relacje i komfort obu stron. No i zdjęcie tez się liczy...
Cytat: ederawolf
wolę fotografa, który napiszę do mnie per "Pani" i będzie umiał choćby w kilku zdaniach opisać jaki projekt chciałby wspólnie zrealizować, a nie takiego, który jest tak "wyluzowany", że piszę "Siema! popstrykamy?"....
Mikroproblemik tutaj tylko jest taki, że jakieś myślę 80% "modelek" w ogóle nie odpowiada na wiadomości. I o ile kiedyś próbowałem kombinować, zaczynać od konkretów, wysyłać jakieś inspiracje, pomysły, cokolwiek - tak teraz to odpuściłem, i się ograniczam w pierwszej wiadomości do zbadania czy pacjentka w ogóle reaguje na wiadomości, a jeśli przypadkiem tak - to czy jej leżą moje zdjęcia.
Statystyki odpowiedzi są niezmiennie straszne, ale przynajmniej nie mam poczucia że zainwestowałem czas i energię a potem zostałem olany ;-)
Cytat: adamd
Cytat: ederawolf
wolę fotografa, który napiszę do mnie per "Pani" i będzie umiał choćby w kilku zdaniach opisać jaki projekt chciałby wspólnie zrealizować, a nie takiego, który jest tak "wyluzowany", że piszę "Siema! popstrykamy?"....
Mikroproblemik tutaj tylko jest taki, że jakieś myślę 80% "modelek" w ogóle nie odpowiada na wiadomości. I o ile kiedyś próbowałem kombinować, zaczynać od konkretów, wysyłać jakieś inspiracje, pomysły, cokolwiek - tak teraz to odpuściłem, i się ograniczam w pierwszej wiadomości do zbadania czy pacjentka w ogóle reaguje na wiadomości, a jeśli przypadkiem tak - to czy jej leżą moje zdjęcia.
Statystyki odpowiedzi są niezmiennie straszne, ale przynajmniej nie mam poczucia że zainwestowałem czas i energię a potem zostałem olany ;-)
Piszesz do osób, które założyły konto na portalu, z którego zazwyczaj nie korzystają codziennie tylko raz na jakiś czas (niektórzy np. raz na miesiąc albo rzadziej). Dodatkowo sesje są TFP, więc chodzi tylko o zdjęcia a nie pieniądze. Więc trzeba się liczyć z tym, że wiele osób nie odpisze, a już na pewno nie na czas.
Trzeba się liczyć, ale z własnym czasem. W praktyce szczegółowe rozpisywanie się, na temat sesji z nową osobą nie ma żadnego sensu. Jest tu wiele tzw. "wampirów energetycznych" które chcą tylko i wyłącznie wysysać naszą uwagę, a nie faktycznie działać. Udają zainteresowanie i zapał, zadają mnóstwo pytań czasem o najdrobniejsze detale, tylko po to by w dniu sesji kontakt się urwał, zostawiając jedynie kilka stron bezcelowej konwersacji.
Cytat: dryp
Trzeba się liczyć, ale z własnym czasem. W praktyce szczegółowe rozpisywanie się, na temat sesji z nową osobą nie ma żadnego sensu. Jest tu wiele tzw. "wampirów energetycznych" które chcą tylko i wyłącznie wysysać naszą uwagę, a nie faktycznie działać. Udają zainteresowanie i zapał, zadają mnóstwo pytań czasem o najdrobniejsze detale, tylko po to by w dniu sesji kontakt się urwał, zostawiając jedynie kilka stron bezcelowej konwersacji.
Nigdy (przez 9 lat) nie spotkałem się z taką sytuacją, specjalnie staram sie ustalić szczególy z modelką aby odsiać niepoważne osoby. Kontakt się urywa gdy modelka nie jest zainteresowana sesją bo wszystko jedno jest jej jakie zdjęcia i z kim.
Ja jedynie dodam, że nieodpisywanie nie jest problemem jedynie modelek. Mnie strasznie wpienia, gdy fotograf proponuje sesję, ja zaczynam proponować pomysły, stylizacje, jest wielkie zainteresowanie, dochodzi do ugadywania terminu... I kontakt się urywa ze strony fotografa. Ale, jak zwykle, te modelki są takie złe :/